Anioł łazienkowy , jak sama nazwa wskazuje musowo wylądował w łazience i tu też miał robione zdjęcie, wiec zdjęcie trochę słabe.No ale sfocony jest w miejscu docelowym:)
A kopa jaj jest potrzebna do przepisu na babkę:) Tak sobie pomyślałam (oglądając piękne pisanki na blogach), że pewnie w co niektórych rodzinach na jajecznicę rodzinka już nie może patrzeć, to podrzucę przepis na babkę ze starej książki kucharskiej.Nie wiem kto jest autorką owej książki, ani w którym roku została wydana.Jest pisana świetnym językiem , no a przepisy ....ech popatrzcie sami :
Jak nie macie pomysłów na obiady ( mnie już dawno brakło) , to podrzucę Wam dyspozycję obiadów z owej książki. Na przykład miesiąc marzec , dzisiaj tylko 12 dni , bo przy robieniu zdjęć akurat baterie mi padły.
A, że jako wiosna się zbliża , no to i porządki wiosenne, w każdy razie u mnie konieczne :), mycie okien, przewietrzenie pająków ,( chyba można już je wypuścić na powietrze), no i takie tam inne .Nie cierpię sprzątać wrrr .
A tak pani autorka w/w książki radzi na jak myć okna lub czyścić dywany.Są jeszcze inne fajne porady , np. fryzowanie piór czy pranie perkalów lub zaprawianie podłogi :0
Miłego wieczoru :))
Aniołki cudne a taka książeczka bardzo by mi sie przydała..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fredko,anioły cudne,zwłaszcza łazienkowy -cały w papilotach :-)A książka niesamowita-pranie perkalów i fryzowanie piór mnie rozwaliły :-) :-) Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
OdpowiedzUsuńAleż piękne aniołki! książkę masz kapitalną, uwielbiam takie stare przepisy i porady:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
... a ja myśłałam, że kopę jaj pokażesz ozdobionych Twoimi rączkami :)
OdpowiedzUsuńAnioły zachwycające.
Pozdrawiam.
Dziękuję , że wpadłyście do mnie :))
OdpowiedzUsuńPenelopo, kopy pisanek chyba nigdy mi się nie uda zrobić , zaczęłam kilka sztuk, ale na razie tylko zaczęłam :))
Witam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia:)
Pozdrawiam:)