poniedziałek, 28 maja 2012

aniołki

Witam:)
Jak ostatnio wspominałam dostałam zamówienie na aniołki, musiałam sobie przypomnieć jak się je szyje, bo już daaawno nie szyłam lalek.Trochę się po wkurzałam przy szyciu piżamek , ale i tak zabawa była fajna:)
Przy okazji powstał igielnik na własne potrzeby. Mam igielnik, ale mały i ciągle go szukałam pod skrawkami materiałów.Uszyłam wiec sobie duży (średnica18cm)podpatrzony na youtube.ten już mi nie znika w najmniej odpowiednim momencie:)
i na koniec mój wnusio, który od zawsze uwielbia obiektyw i to z obydwu stron:) Tak pozował do zdjęć na komunii swojego kuzyna:)










Jeszcze tylko jeden aniołek został mi do uszycia i chowam maszynę , bo muszę przeprosić się z farbami.
Czekają na mnie trzy szafeczki na klucze. Poza tym w piątek idę na usunięcie włókniaka na łokciu i ciekawa jestem czy moja ręka będzie od razu funkcjonowała normalnie.
Dziękuję Wszystkim moim komentatorkom , za tyle miłych słów:)
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego razu:)
Uciekam prasować bleeee.

24 komentarze:

  1. Sliczne Aniolki..kazda tego typu lalka mnie zachwyca..igielnik faktycznie pokaznych rozmiarow i taki wesoly a dodatek czerwonego pozwoli Ci zawsze go odnalezc.Wnusio to juz przystojniaczek i maly elegancik w garniturku.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ masz cudownego wnuczka, kawaler jak się patrzy!!! laleczki cudowne, a igielnk super pomysł i mnie by się przydał choć szyję od święta;))
    Serdeczności posyłam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki przystojniaczek:) A "Śpiochy" wyszły wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki mały elegant z twojego wnuka !
    Śpiochy cudowne. Pięknie odszyte, a igielnik super.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Śpioszki piękna, nie wyszłaś z wprawy:)))) Wnusio model jak się patrzy. Znalazłam Cię i zapraszam na TEGO bloga. Tamten" z lnu i bawełny" juz nie istnieje. W tym nie mam Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. błacha cha cha...prawdziwy model z wnuka:))))) Spiochy bezbłędne:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Fredziu Kochana,lalki-aniołki piękne,slicznie je uszyłaś.
    A w kwestii Twojego Wnuka-kurczę,dawno nie widziałam tak przystojnego i eleganckiego Faceta ! :-)))Ekstra gośc! :-)
    No i trzymaj się w piątek dzielnie-jak przesłuchiwany partyzant :-) Trzymam kciuki.
    Pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniolki wprost cudne :)Wnuczek super facet !!!:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zacznę od Wnusia...no gwiazda obiektywu!Jaki on kochany...
    Śpiochy mnie zauroczyły.Jakie piękne i dopracowane!A igielnika wręcz zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie śliczniutkie te śpioszki :)
    A szycie takich maciupcich ubranek też mnie wkurza:)
    Wnusio, niezły z niego model:)
    Powodzenia w piątek:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Z wnusia prawdziwy model:-)
    A śpioszki super, chętnie bym teraz się do takiego przytuliła i po prostu poszła spać:-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Obiad ugotowałam (gołąbki w młodej kapuście) , poprasowałam ( jeszcze nie wszystko, oj nazbieralo się).A teraz czytam z Wielką Przyjemnością WASZE komentarze:)
    Dziękuje kochane:)
    Igorkowi też nie omieszkam przekazać jak to Panie go chwaliły:) Wszystkie zdjęcia ma z krawatem na wierzchu, bo bardzo szybko chciał sie pozbyć tego atrybutu eleganckiego mężczyzny:) A zdjecia trzeba było robić puki się nie rozmyślił, bo to facet z charakterkiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. to zdrówka życzę a śpioszki urocze!Ze o wnusi nie wspomnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne aniołki a igielnik super:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak możesz chować maszynę jak takie sliczności szyjesz...nie rób tego...!!!!!
    Wszytkim jestem oczarowana ale najbardziej zauroczył mnie ten facet w krawacie ..oj rożnie jak na drożdżach to oczki babcie:)))
    Pozdrawiam cieplutko Ewa:)))0

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo bardzo lubię takie śpioszki!A piżamki to najwyższy kunszt!Igielnik tej wielkości każdemu by się przydał,przy tym wzór ma cudny.Wnusio prawdziwy kawaler:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ślicznego masz wnuka. Niezły z niego aparat

    OdpowiedzUsuń
  18. Fredziu, ale kawaler urósł!!!!
    Cudnie tworzysz, jak zwykle,


    z nadzieją na spotkanie
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniołeczki są prześliczne:))Cudownie szyjesz:)
    Dziękuję serdecznie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. Dodają mi twórczych skrzydeł.
    Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne aniołki i bardzo elegancki mężczyzna:)

    OdpowiedzUsuń
  21. aniołki świetne:))
    a igielnik faktycznie sie nie zgubi:)
    wnusio uroczy:) wyrośnie na Fajnego młodzieńca:)
    zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń